www.7weds.fora.pl

LUCKY78

Możecie podpowiedzieć jak dobrze ustawić joystick w DCS żeby nie był taki czuły.

Chodzi głownie o axis tune ?
Może jakieś screeny wrzucicie z ustawieniami ?

Sherman

Ja się zastanawiam czy sobie saturation Y nie zmniejszyć, ale jeszcze nie testowałem.

JacD

Ja powiem Ci że nie ruszałem swoich krzywych axis w Saiteku X52 Pro(mam proste X-y), z tego co wiem Darek też nie ale jest to w pewnym stopniu uzależnione też od jakości joysticka ale też czasu "spędzonego w śmigłowcu". Spróbuj potestować na swoim joy-u ustawienia pod siebie metodą prób i błędów bo to bardzo indywidualna sprawa. Ja pamiętam swoje naprawdę słabe początki, gdzie o zawisie mogłem pomarzyć a każde lądowanie kończyło się restartem misji. Naprawdę dużo dają godziny spędzone z joyem, choć nie zawsze jest ich tyle ile człowiek by chciał. Nie poddawaj się Smile

Sherman

Dokładnie, dopiero jak będziesz potrafić regularnie lądować to będziesz wiedzieć czego oczekujesz od zmiany w osiach. Cudów nie osiągniesz, więc kombinować z tym na początku nie ma sensu. Ważne jest natomiast ustawienie martwych stref, co w przypadku mojego rozjechanego joya miało znaczenie fundamentalne.

LUCKY78

Dzięki za dobre rady.
Będę ćwiczył ćwiczył ćwiczył...
Trochę zmieniłem krzywe, ale tylko dlatego że w moim joy-u trochę sprężyna jest mocne i muszę z nią walczyć.
Zmiana krzywych trochę mi ułatwiła.
Fakt opanowanie lądowania to sztuka. Nie wspominając o zawisie.
Wylądować ciężko, choć udaje się. Ale na wylądowanie w określonym miejscu czeka mnie jeszcze dużo czasu spędzonego z joy-em i ogólnie z dcs.

Sherman

A co zmieniłeś?

LUCKY78

Napisze dokładnie jak komp wróci. Ogólnie Krzywe w ustawieniach sterowanie DCS.

Gość

Wiesz LUCKY78 tak pomyślałem sobie jeśli faktycznie to pierwsze kroki w lataniu na wirtualnych śmigłowcach to może zamiast grzebać w ustawieniach joysticka postaraj nie zniechęcać się w lataniu w defaulcie, zawis możesz zostawić na późniejszy czas teraz start , lot po prostej , zakręty i lądowanie bardziej zbliżone do samolotowego czyli z dobiegiem są najważniejsze do opanowania. W sumie start i lot masz pewnie opanowany więc do zawisu dojdziesz tak samo tylko potrzebujesz troszkę czasu. Za każdym razem jak zmieniasz ustawienia uczysz się jeszcze raz latania , za każdym razem joystick "lata" inaczej. Tak naprawdę potrzeba tylko duuuużo samozaparcia i cierpliwości hahahahaha. Czekamy na wspólne loty. Zaczynaliśmy tak samo co chwilę odwiedzając ziemię i nowy śmigłowiec hahaha Trzymamy kciuki.

LUCKY78

Co racja to racja. Ale...
Nie chodziło mi o ułatwienie latania.
Tylko o mój sprzęt. Jak pisałem problemem jest mocna sprężyną.
Przez nią nie mam płynnych ruchów i problemem jest zrobić delikatny ruch.
Lekka zmiana krzywych zniwelowała ten efekt. W lepszych joysyickach w komplecie dostajesz rożnej twardości sprężyny.
Ja wspomoglem sie od strony software.
Nie musiale uczyć sie latania od nowa. Poprawiłem tym nieco "jakość" sprzętu.

Ale co z tego jak kompa nie mam Wink

Hehe

Do następnych lotów.

Sherman

Ja swoją sprężynę w Cyborg Evo lekko ściągnąłem paskami zaciskowymi, ale nie mam przez to równej siły we wszystkich kierunkach. Ale i tak jest lepiej.

LUCKY78

Liczy sie efekt i oczywiście trening trening trening